To my: dwie różne osobowości, jednocześnie całkiem podobne siostry. Różni nas wiek, litera określająca pokolenie i temperament. To co nas łączy, to wpojone w dzieciństwie przekonanie, że w życiu trzeba odważnie próbować wszystkiego. To rodzice nauczyli nas sięgać po cele nieoczywiste: balet, taniec towarzyski, tenis, narty, snowboard, windsurfing, kitesurfing, szkoły artystyczne, studia medyczne, egzotyczne podróże. To oni pokazali jak ważne jest otaczanie się pięknymi przedmiotami i nieuznawanie półśrodków. I chociaż każda z nas poszła swoją drogą, dzisiaj jedna stanowi inspirację dla drugiej. Artsophy to nasz pierwszy wspólny projekt, którego największą siłą jest równowaga pomiędzy tym co nas łączy i co stanowi o indywidualności każdej z nas. A Ty? Czy staniesz z nami odważnie na macie?

NASZ ZESPÓŁ:

Edytka.Mama niezwykłej dziewczynki, stomatolog z wykształcenia, projektant wnętrz z zamiłowania. Absolwentka Krakowskich Szkół Artystycznych na wydziale Projektowanie Wnętrz i Przestrzeni. Perfekcjonistka do bólu, nie akceptuje półśrodków, co jest często powodem trudnych firmowych dyskusji, najczęściej dopina swego. Estetka w każdym calu z uwielbieniem do naturalnego piękna. Bezglutenowa i bezmleczna od 6 lat, wyjątek robi jedynie dla Milki z rodzynkami. Jogę praktykuje od kilku lat. Prywatnie siostra Natalii i żona Tomasza.

Natalia. Powiew świeżości i młodzieńczego zapału w naszym zespole. Nie ma dla niej rzeczy nieosiągalnych, choć trochę boi się wysokości. Instruktorka windsurfingu, kitesurferka, snowboardzistka, ostatnio próbuje też swoich sił na desce surfingowej w Polsce i Portugalii. Stypendystka na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie odkryła w sobie żyłkę do biznesu. To ona wdraża i forsuje w firmie najnowsze teorie marketingowe. Równie bezkompromisowa jak cała reszta rodziny.

Tomasz. Humanista, ekstrawertyk, irytująco pewny siebie przedsiębiorca z Krakowa. Zakochany w Excelu, architekturze PRL-u i jeździe na rowerze szosowym. Najlepiej czuje się na górskim szlaku. Jogi nie uprawia, on zwiększa mobilność po treningu, mata służy mu też do medytacji ;) To on ma decydujące zdanie w kwestiach biznesowo - finansowych w naszym projekcie. Robi zaskakująco dobre zdjęcia. W życiu prywatnym fantastyczny tata Zoi.